Czy uczysz się od Jezusa, by być pokornego serca?

Czy uczysz się od Jezusa, by być pokornego serca?

Pierwszą rzeczą, na którą Jezus wskazuje, gdy zaprasza nas do uczenia się od Niego, to nastawienie Jego serca.

4 min ·

„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie.” (Ew. Mateusza 11,28-30)

Pokorny ze serca – nastawienie serca

Pierwszą rzeczą, na którą Jezus wskazuje, gdy zaprasza nas, byśmy uczyli się od Niego, to nastawienie Jego serca. „(…) że jestem cichy i pokornego serca (…)” Nasze uczynki rodzą się z wewnętrznego nastawienia naszego serca i zmysłu. Czytamy na przykład w Przypowieściach Salomona 4,23: „Czujniej niż wszystkiego innego strzeż swego serca, bo z niego tryska źródło życia!” Innymi słowy, nasze wewnętrzne życie wpływa na wszystko, co mówimy i co czynimy. Jeśli drzewo (nasz wewnętrzny stan) jest dobre, przynosi dobre owoce. Jeśli jest złe, przynosi złe owoce. „Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień.” (Ew. Mateusza 7,19)

Nie ma nic cięższego do noszenia niż złe nastawienie. Wielu ludzi wpada w pułapkę złego nastawienia z powodu swojego uporu. Po prostu nie chcą się uniżyć. Tak się dzieje, jeśli ktoś nie zgadza się z czymś (na przykład z tym, jak postępować z dziećmi, jak zarządzać finansami, czy na jaki kolor pomalować dom) – a to oznacza, że nie jest się wystarczająco pokornym, by wysłuchać innych. Jeśli nie nauczymy się, jak współpracować w duchu uniżenia i łagodności, wymagania z naszego ciała przejmują ster; wtedy zatwardzamy swoje serca, a miłość ziębnie. Gdy odrzucam wiarę i dobre sumienie, staję się wrakiem w swojej wierze. Taki właśnie jest los ludzi, którzy nie są pokornego serca; tych, którzy trwają w swoim pysznym, dumnym nastawieniu.

Tak samo nie ma nic lżejszego od dobrego nastawienia. Czytamy, że Bóg miłuje ochotnego dawcę. Jeśli ktoś ma dobre nastawienie, wtedy jest w świetle i nie ma w nim zgorszenia. „Kto miłuje brata swego, w światłości mieszka i nie ma w nim zgorszenia.” (I List Jana 2,10)

Bóg pokornym daje łaskę

Bóg wybrał Dawida i dał mu świadectwo, że znalazł „(…) męża według serca mego, który wykona całkowicie wolę moją.” (Dzieje Apostolskie 13,22) Dobre nastawienie serca Dawida doprowadziło go do stanu, w którym mógł powiedzieć: „Pan jest pasterzem moim, niczego mi nie braknie.” (Psalm 23,1). Wymagania jego duszy zostały uciszone; był jak dziecko odstawione od piersi swej matki. W próbach, które przechodził pozostał pokorny ze serca; dlatego też mógł zobaczyć Bożą rękę w swoich okolicznościach. (II Ks. Samuela 16)

Bóg daje każdemu według jego uczynków. Udziela łaski pokornym, ale sprzeciwia się pysznym! Te pojęcia i zależności są łatwe do zrozumienia, ale pytanie brzmi, czy się tego nauczyliśmy. To, co czynimy, ma kluczowe znaczenie; jakość naszych uczynków decyduje o naszym losie w życiu oraz miejscu w wieczności. (Ew. Mateusza 25,23; Objawienie Jana 19,8) Różnica między pięcioma mądrymi pannami, a pięcioma głupimi leżała w ich zmyśle. Na zewnątrz były takie same, ale wewnętrznie bardzo się różniły. „Głupie bowiem zabrały lampy, ale nie zabrały z sobą oliwy. Mądre zaś zabrały oliwę w naczyniach wraz z lampami swymi.” (Ew. Mateusza 25,3-4)

Nasze uczynki zostają objawione w dniu próby. (I List do Koryntian 3,13) Nie ma innego miejsca, gdzie nasze uczynki (nasze nastawienie) byłyby bardziej widoczne, niż wśród naszych najbliższych. Tutaj Bóg zapewnił nam najbardziej błogosławione miejsce, by zbierać oliwę do naszych naczyń – jeśli jesteśmy uniżeni i pokornego serca. Doświadczamy wielu sytuacji, które mają współdziałać ku naszemu dobru, byśmy mogli wypełnić to, co jest Bożym zamiarem w naszym życiu: zostać przekształceni na obraz Jego Syna oraz doświadczyć prawdziwego braterstwa. (List do Rzymian 8,28-29)

„Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.” (List do Efezjan 2,10). Dopiero wtedy, gdy nauczymy się oczyszczać samych siebie w posłuszeństwie prawdzie, możemy wejść do odpocznienia i wykonywać dobre uczynki. „Starajmy się tedy usilnie wejść do owego odpocznienia, aby nikt nie upadł, idąc za tym przykładem nieposłuszeństwa.” (List do Hebrajczyków 4,9-11)

Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.