Pokora stwarza przemianę

Pokora stwarza przemianę

Właśnie tego doświadczyłam od mojego Taty.

6 min ·

Dorastałam jako trzecie z kolei dziecko w rodzinie, w której było jedenaścioro dzieci. Większość ludzi patrzy na mnie z niedowierzaniem, kiedy im o tym mówię. Teraz, gdy jestem już dorosła i patrzę wstecz na swoją przeszłość, wydaje się to wręcz niewiarygodne, w jaki sposób moi rodzice dali sobie radę. Nie tylko nas „wychowali,” ale stworzyli dom, który był wypełniony pokojem, miłością i śmiechem, w którym my, jako dzieci, czułyśmy się najszczęśliwsze na świecie.

Dzisiaj jest Dzień Ojca. Kiedy myślę o moim Tatusiu, wiele wersetów przychodzi mi na myśl, lecz werset z Listu Jakuba 4,6 chyba najlepiej pasuje do jego życia: „Bóg się pysznym przeciwstawia, a pokornym łaskę daje.

Czego nie można kupić dzięki inteligencji

Bóg nie jest stronniczy. Nie daje łaski, która zależy od inteligencji, zamożności, bądź osiągnięć człowieka, lecz daje łaskę jedynie tym, którzy są pokorni. Nie jest to łatwe dla człowieka o tak wysokim ilorazie inteligencji, jaki ma mój Tata, lecz jest to Boże prawo i Tata wziął to sobie do serca.

Apostoł Paweł mówi: „Przypatrzcie się zatem sobie, bracia, kim jesteście według powołania waszego, że niewielu jest między wami mądrych według ciała (…)” (I List do Koryntian 1,26) Dlaczego Paweł mówi, że jest „niewielu?” – ponieważ większość inteligentnych, zdolnych i zaradnych ludzi uważa, że poradzi sobie o własnych siłach. Nie potrzebują pomocy od innych, a już na pewno nie oczekują jej od Boga. Z tego względu Bóg im nie pomaga, więc żyją z roku na rok, myśląc, że wszystko jest w porządku, podczas gdy tak naprawdę wszystko idzie źle.

Bóg w swojej wielkiej dobroci otworzył oczy Taty w jego młodości tak, by mógł zobaczyć prawdę – że wszelkie bogactwa oraz zdolności i mądrość tego świata nie jest w stanie sprawić, by człowiek taki, jak on, został przekształcony. Zobaczył, że ktoś, kto z natury jest pełen pychy, wręcz gotuje się ze złości, łatwo się obraża i ma silną wolę, może zostać przemieniony w kogoś, kto jest cierpliwy, pokorny i nie szuka swego. Jednak do tego potrzebna jest Boża pomoc.

Łaska do tego, by się zmienić

Jeśli jesteśmy pokorni, wtedy zbliżamy się do Boga. On otwiera nasze oczy, byśmy mogli zobaczyć, jakimi naprawdę jesteśmy. A nie tylko to, On daje również pomoc, by nasza natura rzeczywiście mogła się zmienić! To nie stanie się w ciągu jednej nocy ani przy pomocy magii. Wymaga to rezygnacji z własnej, bardzo silnej woli, by wykonywać Bożą wolę i Jego Słowo w każdym, najdrobniejszym szczególe codziennego życia.

Tata nieustannie pracował nad sobą, a przemiana, jaką w nim widzieliśmy, była wynikiem wewnętrznego boju i wielu modlitw zasyłanych do Boga każdego dnia. Natura Taty była dla niego udręką i wiedział, że to ona właśnie stwarza niepokój oraz trudności ludziom wokół niego, nie mówiąc o nim samym. Dla mnie zmiana, którą widziałam w życiu Taty, jest dowodem na to, że jest możliwe wprowadzić w życie ewangelię, którą zwiastował Jezus i że jest ona w 100% prawdziwa.

Zmysł sługi

My, którzy znamy Tatę, doświadczamy łagodnego, wielkodusznego, ciepłego, współczującego, cierpliwego, kochającego, pracowitego, lojalnego człowieka, który łatwo rezygnuje z własnej woli. On stawia potrzeby i sprawy innych ponad swoje własne oraz widzi innych ludzi jako błogosławieństwo, jako tych, którym winien okazywać dobroć, a nie być ciężarem.

Niezależnie od presji i nawału pracy, z jakim musiał się mierzyć Tata, nigdy nie słyszałam, żeby mówił, iż jest zbyt zajęty i nie ma czasu, by zająć się nami. Wykorzystywał czas, gdy jedliśmy obiad czy kolację, by opowiadać nam historie biblijne albo ciekawe wydarzenia ze swoich podróży i zawsze była to główna atrakcja dnia. Po obiedzie często ponownie siadaliśmy przy stole, tym razem z naszym zadaniem domowym, a Tata cierpliwie nam pomagał. Wykorzystywał każdą najmniejszą możliwość i robił wszystko, by w naszym domu zawsze była dobra zabawa i radosna atmosfera. Codziennie błogosławił nas słowem, czynem i modlitwą.

Nie istnieje żadna domowa praca, bądź inne zajęcie, które by było zbyt niskie dla Taty. Jeśli może pomóc Mamie, swoim dzieciom, swoim przyjaciołom lub kolegom – jest to dla niego wielką radością. Ma serce pełne współczucia dla słabych, biednych, cierpiących i samotnych. Nikim nie pogardza, ale nosi ludzi w swoim sercu i w modlitwach. Chociaż nie opowiada o tym, co dobrego uczynił, wiele ludzi mi mówiło, jakim ogromnym wsparciem i pomocą był dla nich nasz Tata w czasie, gdy tego potrzebowali. Jest człowiekiem pełnym miłosierdzia – wyraźnie widzi błędy, jakie popełnił w życiu i wie, że Bóg wiele mu przebaczył, więc teraz pragnie okazać miłosierdzie innym.

Miłość do Boga

Zawsze, kiedy rano szliśmy na górę do Taty, on czytał Biblię, gdyż wiedział, że nie poradzi sobie w codziennym życiu bez tego rodzaju pokarmu. Tata stoi mocno za tym, co prawdziwe i za wszelką cenę będzie bronił Boga i Jego Słowa. Bogobojnych ludzi uważa za największych, jacy kiedykolwiek żyli i będą żyć na tej ziemi. Kocha swoją rodzinę oraz przyjaciół, lecz ponad wszystko kocha Boga.

Każdego dnia i wiele razy w ciągu dnia wyraża swoją wdzięczność i dziękuje Mamie oraz mówi jej, że jest najpiękniejszą kobietą na świecie. I naprawdę tak myśli. Jego miłość do niej jest widoczna i stale wzrasta. W przyszłym roku będą obchodzić 40 rocznicę ślubu. Tata często powtarza, że jedną z największych tajemnic w jego życiu jest to, jak taki człowiek, jak on, mógł otrzymać tak dobrą żonę. Moja mama jest wspaniałą kobietą, ale to również świadczy o Tacie i o tym, jak małe myśli ma o sobie.

Tak więc, dziękuję Tato, że pokazałeś nam i nauczyłeś nas, iż prawdziwe chrześcijaństwo oznacza być pokornym. Jesteś człowiekiem, który został przekształcony dzięki ewangelii, jaka pracowała w tobie przez lata i dalej pracuje w tobie każdego dnia. W wieku 65 lat jesteś daleko od tego, by być zadowolonym z samego siebie – wręcz przeciwnie, jesteś bardziej niż kiedykolwiek zainteresowany uniżaniem samego siebie i otrzymaniem łaski oraz przemianą, byś mógł być bardziej podobny do swojego Mistrza i Poprzednika – Jezusa.

Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.