Jak inni mnie postrzegają?
Czy ludzie wokół mnie widzą życie ukryte w Bogu, czy też widzą kogoś, kto reaguje zgodnie ze swoją naturą?
Wybuchowy, porywczy, niecierpliwy i wymagający. To słowa, którymi łatwo można mnie opisać.
Wyraźnie widać, że pewne cechy i skłonności są dziedziczne – dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Gniew i wybuchowa natura to zdecydowanie charakterystyczne cechy mojej rodziny. Wielu ludzi używa tych rodzinnych cech jako pretekstu i usprawiedliwienia na to, że reagują i zachowują się w taki, czy inny sposób. Jeżeli jednak jest to grzech, to można go przezwyciężyć! Jako chrześcijanin nie mogę mieć wymówki ani usprawiedliwienia, że nie potrafię osiągnąć zwycięstwa we wszelkich dziedzinach. Nawet wtedy, gdy jest to coś, co siedzi głęboko we mnie i jest mocno zakorzenione w mojej rodzinie.
Ludzka natura, czy Boża natura?
Jako chrześcijanin jestem powołany, by promieniować i zwiastować boską naturę (II List Piotra 1,2-8). Moje życie ma objawiać cnoty Chrystusowe (II List do Koryntian 4,10-11; I List Piotra 3,9). Jeżeli rzeczywiście myślę o tym, co to oznacza, to dojdę do tego, że przebywanie ze mną ma być takie, jak przebywanie z Jezusem. W każdym bądź razie, tak powinno być w coraz większym stopniu w miarę, jak grzech w ciele – złość, niecierpliwość, frustracja, itd. – ustępują miejsca cnotom. Wtedy cnoty takie, jak cierpliwość, łagodność i dobroć będą wzrastać.
Być może inni ludzie nie odbierają mnie tak, ale wiem, że będąc wiernym w moim codziennym życiu, mogę dojść do zwycięskiego życia. Za każdym razem, gdy jestem kuszony, by się złościć lub być sfrustrowany, mogę zaprzeć się grzechu w ciele – czyli powiedzieć „Nie” do złości, a „Tak” dla dobra – i umartwić grzech, który próbuje się podnieść. W ten sposób przyoblekam cnoty Chrystusa. Ludzie wokół mnie nie muszą nigdy doświadczać grzesznych skłonności, objawiających się z mojego ciała. Mogą natomiast doświadczyć boskiej natury, zamiast tej natury, z którą się urodziłem i tych rodzinnych cech charakteru, które są we mnie takie mocne!
Postęp w życiu
Skłonność do tego, by się złościć i szybko wybuchać, to bardzo widoczny przykład. A skoro to widać, gdy ktoś z natury jest wybuchowy, to jest to również bardzo budujące zobaczyć w życiu takiej osoby postęp w tej dziedzinie. Być może twój przyjaciel, rodzic lub ktoś z rodzeństwa zazwyczaj szybko się irytował lub złościł. Ale został uchwycony tym, by zakończyć ze swoją złą skłonnością do gniewu i wtedy doświadczasz, że przestał się złościć na ciebie. Kiedyś stale się gniewał z powodu tego, co powiedziałeś lub uczyniłeś, a teraz, dzięki ewangelii o zwycięstwie nad grzechem, doszedł do osobistego zwycięstwa nad swoimi grzesznymi skłonnościami. To daje również nadzieję tobie! I ty możesz otrzymać zwycięstwo i doświadczyć przemiany w twoim życiu.
Być może jestem typem osoby, która łatwo jest zazdrosna i kiedy moi przyjaciele dobrze się gdzieś bawią, a ja nie zostałem zaproszony, to moją naturalną reakcją jest być zazdrosnym i obrażonym. Dlaczego on został zaproszony, a ja nie? Czy już dłużej nie jesteśmy przyjaciółmi? W przeszłości takie małe myśli doprowadzały mnie do wielkiego niepokoju, ale teraz, kiedy zrozumiałem, że mogę je umartwić, to potrafię się cieszyć, gdy inni się cieszą. (List do Rzymian 12,15)
Gdy czytamy Biblię, nigdy nie poczujemy smaku ludzkiej natury, z którą narodził się Jezus. On cały czas umartwiał grzech w ciele tak, że Boża natura stale objawiała się w Jego życiu. Tak również może być z nami. Gdybym jutro miał się przeprowadzić do nowego miejsca, czego doświadczyliby moi nowi przyjaciele i sąsiedzi? Starej natury, z którą się urodziłem, a która jest pełna lenistwa i niecierpliwości, czy też czegoś boskiego – pracowitego, pilnego i cierpliwego człowieka?
Oczywiście, to jest proces, ale wiem, że kiedy skupiam się na tym, by boska natura objawiała się we mnie, to tak się dzieje. I tak inni będą mnie widzieć i odbierać!
Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.