Korzyści wynikające z życia w czystości

Odpocznienie

Jeśli jestem tak żarliwa przeciwko wszelkiej nieczystości, że nawet w myślach nieczystość nie ma prawa bytu, odczuwam odpocznienie od wszelkiego niepokoju i niezadowolenia, jakie pojawiają się wraz z takimi myślami. Jest napisane w Liście do Rzymian 8;28, że wszystko współdziała ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują i według postanowienia Jego są powołani. To znaczy, że niezależnie od tego, co mnie spotyka, nie tylko przynosi mi korzyść, ale będzie to najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przytrafić. Jeśli w to uwierzę, otrzymam fantastyczny pokój i odpocznienie, które sprawią, że będę szczęśliwa oraz wdzięczna we wszystkich okolicznościach, a w rezultacie znikną wszelkie zmartwienia i niepokój.

Inną rzeczą, która przynosi pokój, jest moje czyste sumienie. Zanim otrzymałam zwycięstwo nad nieczystymi myślami, często byłam zirytowana i czułam się winna, będąc wśród ludzi. Ciężko mi było patrzeć im prosto w oczy, gdyż byłam całkowicie świadoma tego, jak niewłaściwe były moje myśli. Bałam się, że ludzie mogą to odczuć lub zobaczyć na mojej twarzy, dlatego zawsze byłam skrępowana i często brakowało mi poczucia bezpieczeństwa. W momencie, gdy zaczęłam zwyciężać, ten niepokój zniknął. Potrafiłam patrzeć ludziom prosto w oczy i wiedziałam, że nie ma nic, czego mogłabym się wstydzić.

Wolność

Walcząc o czystość, uwalniam się z więzów tego, co inni o mnie myślą. Być związaną tym, co inni o mnie myślą oznacza, że sposób w jaki się zachowuję, ubieram, jak reaguję, itd. jest uwarunkowany opinią innych o mnie. Na przykład jestem zbyt nieśmiała, by wyrazić swoją opinię, ponieważ myślę, że ludzie, z którymi jestem, uznają to za głupie. Taki rodzaj sytuacji zdarza się szczególnie często, gdy jestem kuszona do flirtowania albo zrobienia wrażenia na kimś, kto mi się podoba. Jeśli jednak podejmę bój w tej dziedzinie, zaczyna to dotyczyć każdej sytuacji i wszystkich, z którymi jestem. W ten sposób walka o czystość prowadzi mnie do całkowitej wolności od tego, co inni o mnie myślą.

Czystość uwalnia mnie również od egoizmu. Gdy skupiam się na tym, by zaspokoić własne chęci, wszystko kręci się wokół mnie, szczególnie w moich myślach. W momencie, gdy to oczyszczę, otwieram wielką przestrzeń w myślach i mogę myśleć o innych. Kiedy pozbędę się egoistycznych myśli, zaczynam się rozglądać, by zobaczyć, gdzie mogę błogosławić i służyć innym. To w ogromnym stopniu zmienia życie, ponieważ czynienie dobra innym sprawia, że staję się niesłychanie szczęśliwym człowiekiem. Ćwiczę się w tym, co jest napisane w Liście do Filipian 2;3: „I nie czyńcie nic z kłótliwości, ani przez wzgląd na próżną chwałę (…).”Otaczający mnie ludzie mogą również tego zakosztować, a przez to tworzy się czysta, bliska społeczność, która jest dużo głębsza, niż zwykła przyjaźń.

Nie będziesz żałować

Gdy jesteśmy kuszeni do nieczystych myśli o innych, nasz bój może być przeplatany zmartwieniami o przyszłość. Czy wyjdę za mąż/ożenię się? Kogo poślubię? Czy warto czekać na tego jedynego, którego Bóg ma dla mnie? Rozprawienie się z każdą pożądliwą myślą dotyczy również myśli o przyszłość. „Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia.” (Ew. Mateusza 6;34). Ćwicząc się w tym oraz składając świadomie wszelkie troski w Boże ręce, otrzymałam niesamowite odpocznienie i pokój. Im więcej tego doświadczałam, tym bardziej składanie w Boże ręce wszelkich trosk o przyszłość stawało się dla mnie czymś naturalnym.

Jeśli wybierzesz walkę o czystość już jako nastolatek/nastolatka, może wydawać się, że rezygnujesz ze zbyt wielu rzeczy. Ludzie mogą kwestionować taki wybór i mówić, że „tracisz zbyt wiele.” Możesz też tak samo to odczuwać, ponieważ twoi rówieśnicy żyją według swoich pożądliwości, a to wygląda pociągająco. Jednak prawda jest taka, że zaoszczędzisz sobie wiele cierpienia! Zamiast „próbować” związków niezgodnych z wolą Bożą, zachowujesz się czystym od grzechu. A jeśli Bóg będzie chciał, byś kogoś poślubił, nie będziesz żałował tego, że zachowałeś czystość. Nawet jeśli wolą Bożą jest to, byś pozostał sam, walka jest całkowicie tego warta. Prawdę mówiąc jest to przepis na szczęście bez względu na to, co Bóg dla nas przygotował. Jeśli jesteśmy wolni od własnego egoizmu, możemy być zadowoleni i spełnieni, gdyż wiemy, że prowadzimy najlepsze możliwe życie – życie według woli Bożej. Możemy też być błogosławieństwem dla innych bez względu na nasze okoliczności czy to, z kim przebywamy.

Podsumowując, walka o czystość w moich myślach była jedną z najbardziej opłacalnych decyzji w moim życiu. To procentuje każdego dnia i sprawia, że jestem szczęśliwa. Mogę żyć w wolności od trosk i buduję wartościowe, trwałe przyjaźnie, ponieważ troszczę się o innych, a moje życie nie kręci się wokół mojej własnej osoby. Jest to korzyścią nie tylko jeśli chodzi o relacje z innymi, lecz doświadczam również dużo głębszego połączenia z Bogiem. Uczę się wykorzystywać czas w sposób miły Bogu, a ponieważ stoję przed Jego obliczem z czystym sercem, On może mi się objawiać (Ew. Mateusza 5;8). W ten sposób zaczynam się rozwijać w jeden z najbardziej interesujących sposobów, w jaki można to czynić. Jeśli ciągle zbliżam się do Boga i rezygnuję z własnej woli, On również będzie się do mnie przybliżał oraz objawiał więcej swojej woli i planów względem mnie (List Jakuba 4;8). Każdy dzień jest nową przygodą, ponieważ moje życie się rozwija, a Bóg pokazuje mi, gdzie mam iść, z czym pracować i kogo błogosławić. Co za niesamowite życie!