Odpoczynek dla naszej duszy
Jezus oferuje drogę wyjścia dla wszystkich spracowanych i obciążonych niepokojem ludzi.
“To więc mówię i zaklinam na Pana, abyście już więcej nie postępowali, jak poganie postępują w próżności umysłu swego, mający przyćmiony umysł i dalecy od życia Bożego (…)” (List do Efezjan 4,17-18) Myśli ludzi są puste i daremne, gdyż ciągle krążą wokół własnej osoby i nie dochodzą do odpocznienia, a własne „ja” nigdy nie jest zadowolone. Myśli obracają się wokół tego, jak inni nas postrzegają, wokół czci, dziedzictwa, komfortu, wygody, reputacji i wszystkiego, co jest cenione na tym świecie. To jest dalekie od zmysłu Chrystusa, który mamy przyoblec: zmysł sługi, który daje i poświęca się dla dobra innych. (List do Filipian 2,1-5)
Ludzie często polegają na duszy, która prowadzi ich w różnych sytuacjach życia. Dusza zawiera myśli, uczucia, emocje i spostrzeżenia oparte na tym, co widzimy i słyszymy. Na ich podstawie dokonujemy osądów. Jeśli pozwalamy sobie na kierowanie się radami duszy, to tak naprawdę wywyższamy się. W Księdze Syracha czytamy, że jeśli oddajemy siebie na wolę swych żądz, nasza dusza zostanie rozdarta na kawałki – [tłum. angielskie], liście zostaną pożarte, owoc zniszczony, a my pozostaniemy jak uschłe drzewo (Księga Mądrości Syracha 6,1-3). Innymi słowy, kończy się to marnością.
Jezus oferuje nam odpocznienie dla naszej duszy
Dla tych, którzy są spracowani i obciążeni ciężarem takiego życia, Jezus oferuje drogę wyjścia. Jezus wypróżnił swoją duszę i ofiarował ją na śmierć. (Księga Izajasza 53,12.) Teraz daje nam wspaniałe zaproszenie, abyśmy weszli do odpocznienia w naszej duszy: "Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie." (Ew. Mateusza 11,28-30). Jego jarzmo jest jarzmem posłuszeństwa wobec woli Bożej. To krzyż, o którym Jezus mówi i napomina nas, byśmy codziennie brali go na siebie, jako Jego uczniowie. (Ew. Łukasza 9,23) Wzięcie tego jarzma (krzyża) na siebie i pójście za Nim w śmierć dla naszego własnego życia, przynosi nam odpocznienie i życie. (II List do Koryntian 4,10-12) To jest walka wiary, która jest konieczna – codzienna walka w naszych myślach.
"Mówię więc: Według Ducha postępujcie, a nie będziecie pobłażali żądzy cielesnej. Gdyż ciało pożąda przeciwko Duchowi, a Duch przeciwko ciału, a te są sobie przeciwne, abyście nie czynili tego, co chcecie." (List do Galacjan 5,16-17). To właśnie te pożądliwości działają jako katalizator dla naszych myśli (duszy). Na przykład możemy stać się zarozumiali, prowokując i zazdroszcząc sobie nawzajem. Jeżeli chodzimy w Duchu, możemy pochwycić te myśli w ich początkowym stadium i doprowadzić je do śmierci. W tej walce zawsze możemy być zwycięzcami. (II List do Koryntian 2, 14.)
Owoc Ducha
Jaki jest owoc takiej walki? Wzrastamy w cnotach Chrystusowych, owocach Ducha: miłości, radości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci, wierności, łagodności i wstrzemięźliwości. (List do Galacjan 5, 22-23) Kiedy te cnoty stają się katalizatorem naszych myśli, przynosi to chwalebne owoce: przemieniony umysł, mający na uwadze to, co najlepsze dla innych.
"(…) Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały." (List do Filipian 4,1-8). Możemy myśleć o tym i być posłuszni temu, co jest napisane na przykład w Księdze Przypowieści Salomona 3,5-8, w Psalmie 94,11-13 i Liście do Rzymian 12,1-2. W takich wersetach (i w całym Słowie Bożym) znajdujemy dobrą, przyjemną i doskonałą wolę Bożą, która doprowadzi nas do odpocznienia dla naszej duszy.
Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.