Sprawiedliwość: inwestycja z niesamowitymi, długoterminowymi rezultatami

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co niesie ze sobą sprawiedliwość i jakie przynosi korzyści?

Całe Słowo Boże i wszelka Boża mądrość jest przepełniona sprawiedliwością. „Tron twój, o Boże, na wieki wieków; berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.” (List do Hebrajczyków 1,8)

Jezus był najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, ponieważ umiłował sprawiedliwość. (List do Hebrajczyków 1, 9) Sprawiedliwość przynosi błogosławieństwo. Przynosi pokój i radość. To jest prawo w Królestwie Bożym, więc uczenie się sprawiedliwości jest ogromną możliwością inwestowania, zarówno w życiu doczesnym, jak i na całą wieczność. To oddziałuje nie tylko na nas, ale również na ludzi wokół nas, na społeczeństwo, w którym żyjemy. Sprawiedliwość przynosi niewiarygodne korzyści! Niektóre z nich zostały wymienione poniżej: 

Radość i satysfakcja z tego, że znamy naszą przyszłość

Być sprawiedliwym, to po prostu czynić to, co właściwe i dobre dla naszej przyszłości. Dlatego też sprawiedliwie postępowanie w danym momencie może wydawać się niekorzystne dla nas samych i czasami trudno dokonać właściwego wyboru. Jednak na dłuższą metę, przynosi to odwrotny skutek.

Można wziąć za przykład hokeistę. Wie, że musi ćwiczyć w określony sposób i unikać niektórych produktów żywnościowych, by stać się bardzo dobrym zawodnikiem. Nawet, jeśli wydaje mu się, że fantastycznie byłoby sobie dzisiaj pofolgować, myśli o swoim celu, swojej wizji. Wtedy wybór, by uczynić to, co właściwe, aby osiągnąć wymarzony cel tak naprawdę przynosi mu radość i satysfakcję, których nie byłoby, gdyby dokonał niewłaściwego wyboru.

Podobnie dzieje się na innych obszarach życia. Sprawiedliwość przynosi dużo głębszą satysfakcję, niż krótkotrwała przyjemność czy chwilowe zadowolenie. Jest to radość oczekiwania, o wiele bardziej interesująca niż życie pełne złych wyborów i oczekiwanie na ich żniwo. Sprawiedliwe uczynki są inwestycją w przyszłość!

Doskonałe odpocznienie i pokój, którym nie można wstrząsnąć

Jezus został Księciem Pokoju i zanim opuścił ziemię, powiedział do swoich uczniów:„Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję.”(Ewangelia Jana 14,27)

Pomyśl o sytuacji, w której Jezus stanął przed Poncjuszem Piłatem. Jak mógł tam stać cicho i w doskonałym odpocznieniu, podczas gdy wszyscy Go oskarżali? (Ewangelia Mateusza 27,11-14) W jaki sposób był w stanie myśleć o swojej matce i Janie, gdy wisiał na krzyżu? (Ewangelia Jana 19,25-27) Jak potrafił tego dokonać?

Jezus mógł tego dokonać, ponieważ zdobył pokój przez ofiarowanie swojej własnej woli – swoich własnych preferencji i własnych korzyści. Sprawiedliwość w zmyśle Jezusa była ofiarą. Sprawiedliwością było nie przyjmowanie żadnej chwały dla samego siebie, gdyż wszelka chwała należy do Boga. Jezus cierpiał jako sprawiedliwy za niesprawiedliwych, a czyniąc to, przyprowadził nas do Boga. (I List Piotra 3,18)

Teraz również my, jako Jego uczniowie, mamy możliwość podążania tą samą drogą, którą szedł Jezus, a dzięki temu mamy dział w tej samej radości i pokoju, jakie miał Jezus. Jest to radość i pokój, którego nic, ani nikt nie może poruszyć w żadnej okoliczności! (Ewangelia Jana 15,11)

Mogę na przykład pomyśleć: „Jeśli chodzi o sprawy dotyczące pieniędzy, jestem sprawiedliwy.” Płacę rachunki; wszystko robię w terminie i na czas, więc jestem w porządku. Ale jednocześnie mogę być pełen wymagań i oczekiwań, że inni powinni zachowywać się w ten czy inny sposób. Mogę być pełen niepokoju ze względu na niesprawiedliwość innych ludzi. Jednak sprawiedliwość, z którą przyszedł Jezus nie jest ludzkim poczuciem sprawiedliwości. I waśnie dlatego, pokoju i odpocznienia pochodzącego ze sprawiedliwości, „wywodzącej się z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga na podstawie wiary” (List do Filipian 3,9) nie można nawet przyrównać do radości czy satysfakcji, jaka pochodzi z czynienia tego, co jest właściwe, zgodne z prawem czy poczuciem moralności.

W ten sposób unikam ogromnego stresu i napięcia, gdyż nie muszę już dłużej walczyć o cokolwiek dla samego siebie – czy to własna cześć i chwała, pieniądze, czy też moje własne sprawiedliwe myśli. Cóż za uwalniająca korzyść! A długoterminowa nagroda? „Dobrze, sługo dobry i wierny!” (Ewangelia Mateusza 25,23). Nagrodą jest usłyszeć, że nadejdzie dzień, który będzie przewyższał wszystko to, co tylko możemy sobie wyobrazić.

Sprawiedliwość kruszy naszą destruktywną ludzką wolę

Sprawiedliwość w istocie kruszy naszą własną wolę i to jest ogromną korzyścią oraz celem dla ucznia; by mieć takie samo nastawienie, jakie miał Jezus, gdy przyszedł na ten świat: „Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją, o Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi” oraz „wszakże nie moja, lecz twoja wola niech się stanie.” (List do Hebrajczyków 10,7; Ewangelia Łukasza 22,42). Z tych wersetów wynika, że nasza własna wola oraz Boża wola nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie mieszają się ani w żaden sposób nie pokrywają. Jedna musi ustąpić, by druga mogła zostać wykonana.

Moja własna, ludzka wola stawia moje własne korzyści jako priorytet, co najczęściej dzieje się kosztem kogoś innego. Taka jest nasza wola, z którą się urodziliśmy. Prawie nikt nie wyrasta z tego stadium. Ludzie tylko udoskonalają swój obraz, by wyrażanie własnej niesprawiedliwości brzmiało lepiej. A dlaczego powstają się konflikty? Skąd się bierze niepokój? Dlaczego wybuchają spory i wojny?

Moja wola jest przesiąknięta niesprawiedliwością, bez względu na to, jak dobrze ją prezentuję. Ty masz swoją wolę i ja mam swoją, a wtedy łatwo jest pomyśleć: „Jeśli tylko byłbyś w stanie czynić moją wolę i robić to, co ja chcę, wtedy moglibyśmy być dobrymi przyjaciółmi.” Ale to nie jest prawdą. Właśnie z tego powodu powstają waśnie i konflikty. (List Jakuba 4,1-2) Własna wola dręczy ludzi; jest ciężarem. Dzieli społeczeństwo.

Kiedy zaczynam dostrzegać, jak niewiarygodnie wielką przeszkodą jest moja własna wola, wtedy jej niszczenie i kruszenie staje się ogromnym zyskiem – zarówno dla mnie samego, jak i dla ludzi wokół mnie. Jeśli mam troskę o ludzi, pragnę budować swój dom, rodzinę, lokalną społeczność, wtedy wzrastanie w sprawiedliwości – w ofiarowaniu własnej woli – będzie ogromnym zyskiem dla mojej rodziny, sąsiadów, przyjaciół, kolegów, ogólnie dla ludzkości i całej mojej przyszłości.

Doskonała jedność i harmonia z każdą poszczególną osobą

Wcześniej wspomniano o wizji. Ta wizja tak naprawdę zawiera to, że teraz i na wieki, z mojej strony i w moim życiu – spory i konflikty między mną a innymi ludźmi mogą być całkowicie usunięte przez sprawiedliwość. Co za wspaniały sposób na życie! Jest całkowicie możliwe mieć takie nastawienie: „Jeśli chodzi o mnie, każdy człowiek może pozostać dokładnie taki, jaki jest.” Gdy pomyślisz o tej wizji i pragniesz stać się osobą, która nie wchodzi w spory z nikim i niczym – nie masz żadnego wewnętrznego konfliktu – wtedy ona daje ci siłę, by czynić to, co jest konieczne, czyli zapierać się samego siebie i naśladować Jezusa. (Ewangelia Łukasza 9,23)

To jest ta sama wizja, jaką miał Jezus. On popatrzył w dół na ziemię i zobaczył ogromne konflikty. Kłótnie i spory w domach, konflikty na świecie. Stworzenie, które zostało stworzone na obraz Boga, biegało i zabijało się nawzajem, obrażało i pogardzało drugim człowiekiem. Coś więc trzeba było z tym zrobić! Właśnie dlatego Jezus przyszedł na ziemię i otworzył dla nas nową i żywą drogę. Pokazał swoim własnym przykładem, że my, przez śmierć naszej własnej ludzkiej woli, możemy stać się jednym ciałem, które funkcjonuje w harmonii oraz rośnie i buduje siebie samo w miłości. (List do Efezjan 4,1-6; List do Efezjan 4,11-16; Ewangelia Jana 17,20-23; List do Efezjan 2,14-16; I List Jana 1,6-7)

Radość, która oczekiwała na Jezusa, polegała na tym, że widział braci żyjących razem w doskonałej jedności. (List do Hebrajczyków 12,1; Psalm 133) Dla większości ludzi wszelka odmienność i różnice stwarzają problemy i konflikty. (List Jakuba 3,16; List Jakuba 4,1-2) Jednak w Bożym Królestwie różnorodność tworzy harmonię i rozwój, niespotykany tutaj ziemi.

Największą korzyścią jest modlitwa, którą Jezus modlił się w Ewangelii Jana 17,21-23, byśmy stali się jedno, tak jak Ojciec i Syn są jedno. Pomyśl, czego ta doskonała jedność potrafi dokonać!

Sprawiedliwość jest inwestycją

Sprawiedliwość będzie rządzić w wieczności. Jest ona katalizatorem rozwoju; jest kluczowym prawem w Bożym Królestwie. Możemy więc porozmawiać o możliwościach inwestycji w sprawiedliwość – są one ogromne, zarówno tutaj, w tym życiu, jak i na całą wieczność. W zasadzie sprawiedliwość jest wszystkim.

Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.