Największy dar, jaki kiedykolwiek został nam dany
Napis, który zobaczyłam w drodze do pracy, sprawił, że zaczęłam myśleć o pierwszym Bożym Narodzeniu w Betlejem.
„Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.” (Księga Izajasza 9,5)
W drodze do pracy zobaczyłam napis: „Pierwsze Święta Bożego Narodzenia były całkiem proste i będzie dobrze, jeśli twoje święta też takie będą”. Zaczęłam więc myśleć o pierwszym Bożym Narodzeniu w Betlejem, gdy narodził się Jezus. To rzeczywiście było proste – dzieciątko zostało powitane na świecie przez zwierzęta i pasterzy. Jestem pewna, że tej nocy pasterze odczuwali coś naprawdę szczególnego. Ale nie sądzę, by zrozumieli, że narodziny tego małego dziecka były największym darem, jaki kiedykolwiek został dany ludziom.
Izajasz przepowiedział narodziny Jezusa i wielu ludzi czekało, aż się pojawi. Oczekiwali, że gdy przyjdzie, ustanowi potężne królestwo, wyzwoli ich od ciemiężców i zapoczątkuje erę dobrobytu. Kiedy więc narodził się w ubogiej stajence, nie dostrzegli, że to On.
Prawdopodobnie większość życia Jezusa wyglądała tak: po prostu pracował z Józefem w stolarni, pomagał mamie, dorastał z rodzeństwem w rodzinie. Jednak w dniach, kiedy dorastał, uczył się służyć innym we wszystkim. Nigdy nie szukał wielkości ani czci. I zawsze wykonywał Bożą wolę, nigdy swoją. Jego życie było zupełnie przeciwne do tego, co my, jako ludzie, uważamy za „wielkie”. Jezus był łagodnego i pokornego serca i to właśnie przez uniżanie samego siebie i służenie innym stał się naszym Zbawicielem oraz tym, co prorokował Izajasz – Cudownym Doradcą, Księciem Pokoju… (Ew. Mateusza 11,29; List do Filipian 2,7-8)
Przeczytaj więcej tutaj: What’s in a Name? What Jesus’ amazing names tell us about Him
Przez całe życie Jezusa tak naprawdę nikt nie zrozumiał tego nieopisanego daru, jakim On był. Nawet Jego najlepsi przyjaciele spierali się o to, który z nich usiądzie obok Jezusa w Jego królestwie. (Ew. Mateusza 20,20-21) Dopiero po Jego ukrzyżowaniu, kiedy uczniowie otrzymali Ducha Świętego, zrozumieli tę niesłychaną ofiarę, jaką Jezus złożył dla całej ludzkości. I nie tylko to! Dostrzegli również, że mają możliwość wstępować w Jego ślady i służyć innym! Wtedy zrozumieli, że Jego królestwo nie było z tego świata i że Jezus razem ze swoim Ojcem zaplanowali coś o wiele lepszego, niż to, co sobie wyobrażali. (Ew. Jana 18,36)
Wielkim darem Jezusa dla nas jest to, że uwolnił nas od naszych grzechów oraz utorował nam drogę, abyśmy również mogli przezwyciężyć grzech w naszym ciele. Możemy także nauczyć się składać wszystko to, co „własne” na krzyżu, by móc służyć innym tak, jak Jezus.
Jestem naprawdę wdzięczna za ten rok, mimo, że być może Święta Bożego Narodzenia nie będą takie same, jak w przeszłości. Jednak jest możliwe, by pamiętać o tym największym darze, jaki kiedykolwiek został dany! I nie tylko o Nim pamiętać, ale naśladować Jezusa na drodze uniżenia. Wtedy również potrafię służyć innym ludziom wokół mnie. Mam wszelkie możliwości, by błogosławić innych i wskazywać im drogę do Jezusa.
Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.