Abraham: wiara w to, co niemożliwe

Abraham: wiara w to, co niemożliwe

Wiara Abrahama została wypróbowana w stopniu, jakiego większość z nas nigdy nie doświadczy.

5 min ·

Abraham był już starym człowiekiem, kiedy Bóg wyprowadził go na dwór i rzekł: „Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo twoje.” (I Księga Mojżeszowa 15,5)

Abraham uwierzył w Bożą obietnicę, mimo, że z ludzkiego punktu widzenia, było to niemożliwe. Czas, w którym Abraham i Sara mogli otrzymać dzieci, dawno przeminął, a oni nie mieli dzieci.

W tej sytuacji wiara Abrahama została poddana próbie – czy był w stanie uwierzyć Bogu, niezależnie od tego, co podpowiadał mu rozum? Jednak Abraham nie zachwiał się w swojej wierze, a Bóg dotrzymał obietnicy (List do Rzymian 4,20) Sara urodziła syna i nazwali go Izaak – tak, jak nakazał im Bóg.

Przeczytaj więcej o wierze Sary.

Druga próba

Abraham został wypróbowany po raz drugi, a była to szczególna próba. Kilka lat później, gdy Izaak podrósł, Bóg ponownie przemówił do Abrahama.

„Weź syna swego, jedynaka swego, Izaaka, którego miłujesz, i udaj się do kraju Moria, i złóż go tam w ofierze całopalnej na jednej z gór, o której ci powiem.” (I Księga Mojżeszowa 22,1)

Co wtedy Abraham mógł pomyśleć? To nie miało żadnego sensu. Wydawało się, że Bóg zaprzecza samemu sobie.

Jednak wiara Abrahama w Boga nie zachwiała się. Pomimo, że sytuacja była wręcz nie do wyobrażenia, wstał wcześnie rano, osiodłał osła, narąbał drew na ofiarę całopalną i wyruszył razem z Izaakiem na trzydniową wyprawę w góry. (I Księga Mojżeszowa 22) Dla Abrahama nie miało znaczenia, jak wyglądała ta sytuacja z ludzkiego punktu widzenia.

Możemy sobie wyobrazić, jak mógł być kuszony do zwątpienia, gdy wspinali się na górę Moria. Być może przychodziły myśli: „Serce Sary prawdopodobnie pęknie i nigdy mi nie przebaczy. Będę mordercą. Musiałem źle zrozumieć Boga; przecież miłujący Bóg nie mógłby mi dać takiego nakazu!” Jednak Abraham dobrze usłyszał; postępował dzielnie i z odwagą, gdyż wiedział, że to był rozkaz Boży – i możemy przeczytać dalej, co się wydarzyło. Myśli zwątpienia, które szatan szeptał mu do ucha, zostały odrzucone i pokonane tarczą wiary. Abraham uwierzył i nie było w nim cienia wątpliwości, że Bóg dotrzyma swojej obietnicy – nawet jeśli by to miało oznaczać, że Bóg wskrzesi Izaaka z martwych. (List do Hebrajczyków 11,17-19)

Wiara daje moc do działania

Oczywiście Bóg dochował swojej obietnicy. W ostatniej sekundzie zatrzymał Abrahama przed złożeniem ofiary i oszczędził Izaaka, co sprawiło, że Abraham stał się ojcem narodu Izraelskiego.

W ten sam sposób również my możemy być kuszeni do zwątpienia, gdy podejmujemy krok wiary według tego, jak Bóg w nas działa. Być może nie wiemy, jak potoczy się nasza przyszłość, kiedy daną rzecz uczynimy, lecz wiara daje nam moc do działania – nawet jeśli nie potrafimy dostrzec, jaki będzie tego rezultat. (List do Hebrajczyków 11,1) Jeżeli mamy tarczę wiary, możemy również oprzeć się myślom zwątpienia, które szatan próbuje w nas zaszczepić.

Bóg Abrahama jest tym samym Bogiem, któremu dzisiaj służymy. On istnieje od wieków na wieki i nie ma dla Niego niczego, czego nie mógłby wykonać – w nas i wokół nas. Bez względu na to, jak trudne są okoliczności, Bóg jest w stanie czynić cuda w naszym życiu. On obiecał, że ja – który mam grzeszną ludzką naturę, jestem pełen dumy i egoizmu oraz wszelkiego rodzaju złych chęci i skłonności – mogę zostać przekształcony na obraz Chrystusa. (List do Rzymian 8,29) Nawet ktoś z naturą taką, jak ja, ze wszystkimi moimi przyzwyczajeniami i skłonnościami, może być uczestnikiem boskiej natury! (II List Piotra 1,4) Jeśli żyję w tej wierze, będę synem i dziedzicem wszystkiego, razem z Jezusem! (List do Rzymian 8,16-17) Czy istnieje jakikolwiek powód, by Jemu nie wierzyć? Nie, nie ma, żadnego!

„Zwycięzca odziedziczy to wszystko, i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem.” (Objawienie Jana 21,7)

Żadnych ograniczeń!

Jednak na przykładzie Abrahama widzimy, że wiara w Boga wymaga działania. Czytamy: „A Bóg pokoju rychło zetrze szatana pod stopami waszymi.” (List do Rzymian 16,20) Czym więc jest wiara? Czy mamy sobie wygodnie usiąść i powiedzieć: „Tak, wierzę, że Bóg zetrze szatana pod moimi stopami” i czekać, aż to się stanie?

Nie. Wiara oznacza działanie i podążanie naprzód w wierze, kiedy Bóg we mnie działa. Podobnie jak Abraham to uczynił, gdy rąbał drewno na ofiarę całopalną, na której miał złożyć własnego syna. To oznacza, że ze swojej strony muszę złożyć ofiarę; zrezygnować ze swojej własnej woli i wykonywać Bożą wolę. Abraham widział tę ofiarę, jako warunek otrzymania Bożej obietnicy. Tak samo jest w naszym przypadku.

Naśladujmy przykład Abrahama, którego posłuszeństwo uczyniło „ojcem naszej wiary.” (List do Rzymian 4) Wierz w Boże obietnice i bądź szybki, by spełnić warunki, wtedy Bóg będzie mógł cię błogosławić! Nie pozwól, aby twoje zaufanie zależało od tego, co podpowiada ci rozum. Bez względu na twoje ograniczenia – mówiąc po ludzku – Bóg może cię zbawić doskonale i na wskroś! On nie pyta, czy jesteśmy w stanie – pyta jedynie, czy jesteśmy chętni. Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, nie ma żadnych ograniczeń w tym, co możemy osiągnąć przez wiarę w Boga.

Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.