Oskarżenia - Oskarżyciel
Niezbędna lektura: W jaki sposób przezwyciężyć kłamstwa i oskarżenia szatana?
“Któż będzie oskarżał wybranych Bożych? Przecież Bóg usprawiedliwia.” (List do Rzymian 8,33)
Świat jest pełen oskarżeń. Jedno państwo oskarża inne. Jeden człowiek oskarża drugiego. W Bożym kościele również jest wielu oskarżycieli. Oskarżenia powstają z powodu złości człowieka, przez jego myśli i działania. Skierowane są nawet przeciwko najczystszemu życiu, jakim było życie Chrystusa, a także przeciwko najbardziej nieszczęśliwemu grzesznikowi.
Skąd pochodzą oskarżenia?
Oskarżenia mają swój początek w oskarżycielu. A oskarżyciel to szatan i jego aniołowie. Czy można powiedzieć, że Chrystus oskarża, albo czy Duch Święty oskarża? Nie. Chrystus i Duch przekonują człowieka o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. To przekonanie nie zawiera bezlitosnego oskarżenia, lecz kryje się za nim nieskończona miłość i miłosierdzie.
Nie tak ma się sprawa z oskarżeniem: Jest ono twarde, brutalne, złe, ale ubrane w fałszywą sprawiedliwość. Oskarżenie względem ludzi jest powiązane z ciałem, ale to nie jest ciało. To jest duch – duch oskarżania.
Ciało chce mieć się dobrze, przyjemnie, doświadczać dobrego samopoczucia i żyć w komforcie. Pragnie się nasycić chęciami i pożądliwościami. Ale zwróć uwagę na oskarżenie. Gdy masz coś przeciwko komuś, od razu przychodzi duch oskarżenia i zaczyna długie przemowy w twoim wnętrzu. Sprawia, że twoja pamięć zaczyna działać i wyciągać na wierzch wszystko, co tylko złego jest w stanie znaleźć. Powstaje ogromna suma oskarżeń względem tej drugiej osoby. Duch ten dąży również do tego, by jak najbardziej oczernić innych.
Ten duch oskarżenia szerzy się również wśród wierzących. Okropne jest to, że stawia ludzi w pozornie uzasadnionej sprawiedliwości. Potrafi w chłodny sposób obnażyć błędy, słabości, brak świętości i zrozumienia innych osób.
Słuchając ducha oskarżenia, zdajemy sobie sprawę, że to nie kończy się w ciągu jednego dnia i ustaje. Ten duch wraca ponownie, raz za razem. Na nowo wyciąga sprawy, obwinia innych, budzi nowe podejrzenia i wszystko stawia w jak najgorszym świetle. Duch oskarżenia nie zostawi cię w spokoju. Jego celem jest mocne zakorzenienie się w tobie. A potem przyjdzie dzień, w którym będziesz musiał wypuścić to, co w tobie zasiał. Rozmawiając z innymi, zaczynasz oskarżać swojego brata. Stajesz się narzędziem w rękach ducha oskarżenia. Zabierasz głos i oczerniasz swoich braci. Myślisz, że jesteś sprawiedliwy i prawy, ale wypływa z ciebie gorycz, gniew i złość. Inni słuchają tego, ale nie są w stanie rozróżnić te głosy i zostają zanieczyszczeni.
Duch oskarżenia pracował w tobie przez tak długi czas, że mocno się zakorzenił, jako gorzki korzeń. A jego owoce są odrażające.
Irytujesz się na samą myśl o danej osobie, a oskarżyciel sprawia, że myślisz o niej często, nawet bardzo często. Te złe myśli są wstrzykiwane w twój umysł, gdy jest pusty. Nie tylko jesteś poirytowany; stajesz się zły, zaczynasz plotkować i stajesz się źródłem ogromnego zanieczyszczenia gdziekolwiek jesteś, bo rozsiewasz podejrzenia i sprawiasz, że inni otrzymują tego samego ducha. Sam stajesz się przygnębiony, ponieważ twoje życie nie jest czyste, a wtedy duch oskarżenia zaczyna oskarżać również ciebie. Gdy się modlisz, będzie cię oskarżał i wyszydzał twoje nędzne życie i wyśmiewał się z twoich modlitw. Gdy będziesz chciał złożyć świadectwo, nazwie cię hipokrytą.
Duch oskarżenia ma wiele celów. Pierwszym jest zniszczenie ciebie; kolejnym krokiem będzie zniszczenie twojego brata lub braci, których to dotyczy. Następnym celem jest zniszczenie twojego otoczenia tak, że wszyscy otrzymują tego samego ducha, co ty, te same korzenie zła, ta sama gorycz; a w końcu zniszczenie dzieła Bożego. O jak wiele jest takich miejsc, zgromadzeń i społeczności, do których wdarł się duch oskarżenia i nastawił jednego członka przeciwko drugiemu, co sprawiło podziały i okropne rozgoryczenie, a każdy uważa, że ma rację! A ponieważ ten, który oskarża musi mieć powód do oskarżenia, dlatego też ten duch wydaje się mieć tak solidne i sprawiedliwe podłoże.
Szatan oskarżył Boga i poddał w wątpliwość Jego Słowa skierowane do Ewy. Oskarżał też Joba przed Bogiem i poddał w wątpliwość jego sprawiedliwość, twierdząc, że jest egoistyczna. Dzisiaj wielu ludzi na świecie oskarża Boga, że nie jest On ani pełen miłości, ani sprawiedliwy, skoro dopuszcza, by działo się tak wiele złych rzeczy. Oskarżenie to brzmi następująco: Jeśli Bóg jest miłością, jak o Nim jest napisane, to dlaczego pozwala, by takie rzeczy działy się na świecie i nie zapobiegnie temu, co się dzieje?
W Objawieniu Jana 12,10-11 czytamy między innymi: “(…) gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem. A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć.”
Szatan oskarża braci przed Bogiem i oskarża brata przed bratem. Zawsze i wszędzie jest gotowy, by szeptać swoje oskarżenia, podejrzenia i osądy. I widzimy, że jego istota objawia się w tych, którzy są skażeni tym duchem. Tacy ludzie pojawiają się ze swoimi podejrzeniami, obmówieniami i złymi myślami, by otrzymać poparcie dla swoich argumentów. A kiedy zdobywają i angażują innych, stają się bardzo wzmocnieni w tym duchu!
Przeczytaj więcej o obnażeniu oskarżeń szatana: Kłamstwa, które wmawia nam szatan (oraz wersety z Biblii, które dowodzą, że nie ma racji)
Dręczący duch
Ten duch jest naprawdę dręczącym duchem dla tych, którymi zawładnął. Nieustannie głosi swoje stare oraz nowe, pikantne kazania w sercu człowieka. Rezultatem tego są złe relacje zarówno z Bogiem, jak i z innymi ludźmi. Jedyną rzeczą, która wydaje się dawać pocieszenie takim osobom, jest to, że otrzymują pokarm od tego samego ducha oraz od tych, którzy się z tym zgadzają. Jednak takie pocieszenie staje się wyłącznie źródłem większego poirytowania, większego bólu i większych udręk.
Wiele dzieci Bożych żyje pod wpływem tego ducha i mają te głębokie, gorzkie korzenie zapuszczone w swoim sercu. Przeczytaj o Ezawie w Liście do Hebrajczyków 12,15-17. On szukał błogosławieństwa, ale został odrzucony – ponieważ nie znalazł w swoim sercu miejsca na skruchę. Nie było tam miejsca na pokutę. Był za to gorzki korzeń (werset 15), lecz nie było miejsca na błogosławieństwo. Dlatego został odrzucony. Wielu wierzących zostaje odrzuconych i nie otrzymują błogosławieństwa z tego samego powodu, mimo, że szukają go ze łzami, jak Ezaw!
Gdy przyznamy, że oskarżenie pochodzi z ducha, zrozumiemy również to, co mówi Jakub w swoim liście: “I język jest ogniem; język jest wśród naszych członków swoistym światem nieprawości; kala on całe ciało i rozpala bieg życia, sam będąc rozpalony przez piekło.” (List Jakuba 3,6). Zdajemy sobie sprawę skąd bierze się duch oskarżenia. Ty, który z goryczą w sercu osądzasz swojego brata – twój język jest rozpalany przez piekło i jego duchy. Jakub kontynuuje: “Nim wysławiamy Pana i Ojca i nim przeklinamy ludzi [oskarżamy i osądzamy ich życie, jako coś złego - to oznacza, że przeklinamy] (…) Tak, bracia moi, być nie powinno.” (List Jakuba 3,9-10)
Apostoł Paweł zadaje pytanie: “Któż będzie oskarżał wybranych Bożych? Przecież Bóg usprawiedliwia.” (List do Rzymian 8,33). Chwała niech będzie Bogu, który jest Sędzią ponad wszystkim – nad sędziami i oskarżycielami, zarówno w niebie, na ziemi, jak i w piekle.
Jeśli ktoś przyjdzie do ciebie w tym duchu oskarżenia, nie bój się! Bóg usprawiedliwia. Nie powinieneś słuchać tego oskarżającego ducha. Być może będzie wyśmiewał twoje dowody, zarzuci cię świeżymi oskarżeniami, gdyż jest arogancki i pyszny. Jego całym pragnieniem jest, abyś przyznał mu rację i wyznał to. Wtedy może twierdzić, że jest "duchem prawdy"; i wtedy jest zadowolony i uczczony.
Odwołaj się w swojej sprawie do Boga. “ Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł [za moje grzechy], więcej, zmartwychwstał [dla mojego usprawiedliwienia], który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami." (List do Rzymian 8,33-34)
Paweł nawołuje: " Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód (…)" (List do Rzymian 8,35)
Być może duch oskarżenia ma jakiś powód. Jednak, jeśli już wcześniej zostałeś przekonany przez Ducha Bożego o jakimś przewinieniu, które zostało oczyszczone przez śmierć Jezusa i usprawiedliwione przez Jego zmartwychwstanie, a co więcej, za które Chrystus również wstawia się za tobą, to możesz bezpiecznie odrzucić ducha oskarżenia – obojętnie czy przychodzi bezpośrednio do ciebie, czy przez ludzi.
Przeczytaj więcej o pokonywaniu szatana i jego oskarżeń: Jak wyrzucić szatana oskarżyciela ze swojego życia
Kontrast pomiędzy duchem oskarżenia a Duchem Chrystusa
Duch oskarżenia jest pełen gorzkości i osądzenia – bez zbawienia; Duch Boży przekonuje, osądzając myśli i zamiary serca ku zbawieniu. Duch Boży jest pełen przebaczenia; miłość nie staje się gorzka i nie pamięta zła, podczas gdy duch oskarżenia pamięta i gromadzi zło. Duch Chrystusa jest Duchem wstawiennictwa, podczas gdy oskarżyciel słusznie nosi swoje imię. Duch wstawiennictwa przynosi przed Boga błędy i niedostatki braci, podczas gdy duch oskarżenia przynosi je zarówno przed Boga, jak i rozrzuca we wszystkich kierunkach.
Duch jest naszym Pośrednikiem, naszym Obrońcą (Orędownikiem) przed Ojcem; szatan jest naszym oskarżycielem.
Zbawienie
Jeśli otworzyłeś się na gorzkiego ducha oskarżenia, w jaki sposób możesz pozbyć się tego dręczącego ducha?
Musisz zbadać, gdzie on ma swoje źródło i jaki jest powód, że go przyjąłeś. Tak długo, jak ten duch jest obecny, nie doświadczysz żadnego oczyszczenia. Musisz całkowicie się sprzeciwić temu duchowi. Musisz przekląć go i wykluczyć ze swojego życia. Musisz odmówić słuchania jego oskarżeń, kiedy maluje wszystko tak czarno, jak to tylko możliwe i musisz być gotów, by przebaczyć tak, jak Chrystus przebaczył. Musisz być gotowy, by nie pamiętać już o złu. Tylko wtedy wszystkie grzechy, które popełniłeś, mogą zostać oczyszczone we krwi Jezusa.
Jednak będzie to walka o twoje życie. Musisz przyznać, że to rzeczywiście jest duch oskarżenia, a następnie musisz podjąć z nim walkę. Zacznij od modlitwy do Boga, by sprzeciwić się temu duchowi. Módl się, ponieważ jest to sprawa życia i śmierci. Wiesz, że każdy, kto nie przebaczy bratu z serca, nie może też oczekiwać przebaczenia. Jeśli zaczniesz się modlić i sprzeciwiać temu duchowi, będzie on szalał bardziej niż kiedykolwiek. Jeśli to możliwe, poproś kogoś, kto jest czysty od tego ducha, aby wspierał cię w modlitwach i wytrwaj, aż zwyciężysz.
Ktoś, kto przebywa dużo z różnymi wierzącymi ludźmi, powinien być ostrożny i umieć rozróżniać duchy, czy są one z Boga, ponieważ łatwo jest zgodzić się z kimś, kto został zanieczyszczony przez tego ducha. Nawet jeśli jego słowa są poprawne, jego duch może być pełen gorzkości. Wierzący, którzy są pod wpływem tego ducha, muszą być traktowani z miłością, nawet jeśli ich oskarżenia dotyczą ciebie. Należy im współczuć pomimo ich gorzkości, bo nie wiedzą, że szatan ich oszukał. Możesz im pomóc się uwolnić, modląc się o nich, by sprzeciwili się duchowi, który ich opanował, a jeśli jesteś silny i wystarczająco czysty, możesz go wypędzić. "A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą (…)" (Ew. Marka 16,17)
Szatan może cię zaatakować różnymi oskarżeniami, gdy będziesz się modlił za te dusze: "Pilnuj samego siebie; nie modlisz się wystarczająco mocno; nigdy nie zostaniesz wysłuchany; to jest zbyt trudne; równie dobrze możesz się poddać" itp. W ten sposób głos szatana będzie wyśmiewał twoje modlitwy. Bóg tak nie czyni.
Spójrz tylko na wartość, jaką mają twoje modlitwy. Możesz ich użyć przeciwko szyderstwom szatana. "I przyszedł inny anioł, i stanął przy ołtarzu, mając złotą kadzielnicę; i dano mu wiele kadzidła, aby je ofiarował wraz z modlitwami wszystkich świętych na złotym ołtarzu przed tronem. I wzniósł się z ręki anioła dym z kadzideł z modlitwami świętych przed Boga." (Obj. Jana 8,3-4) Zobacz, Bóg przywiązuje tak wielką wagę do twoich modlitw, że są ofiarowane na złotym ołtarzu przed Jego tronem.
Dlatego nie pozwólmy szatanowi ograbić nas z żadnego z tych skarbów wiary. Stawiajmy mu opór we wszystkich dziedzinach, a wtedy on ucieknie od nas. (List Jakuba 4,7.)
Więcej materiałów na ten temat:
Nie ma czasu, by słuchać oskarżyciela
30 wersetów biblijnych, których diabeł nie chce, żebyśmy o nich wiedzieli
Ten artykuł został przetłumaczony z języka norweskiego i po raz pierwszy został opublikowany pod tytułem "Anklager" ("Oskarżyciel") w czasopiśmie Skjulte Skatter (Ukryte Skarby) w grudniu 1916 roku.
Wersety Biblijne zaczerpnięte z Biblii Warszawskiej, chyba że zaznaczono inaczej. Copyright © Towarzystwo Biblijne w Polsce 1975. Wszelkie prawa zastrzeżone.